Organic Water zamierza stworzyć przy współpracy z Politechniką Wrocławską projekt zmodernizowanej linii produkującej aromatyczną wodę prosto z owoców. Poza oszczędnością wody, taka zmodernizowana linia produkcyjna pozwoliłaby też na spore oszczędności energii, co ma w tym projekcie ogromne znaczenie. Instalacja zaprojektowana przez uczelnię pozwoli zaoszczędzić około 30 proc. energii.
Paradoskalne marnowanie wody i dwa motywy projektu Organic Water
Pomysłodawcy projektu zwrócili uwagę przede wszystkim na problem nawadniania upraw i marnowania wody z owoców.
Paradoksów w tej branży nie brakuje. Na przykład cytrusy, których czas uprawy jest znacznie dłuższy niż chociażby jabłek, do momentu zerwania potrzebują być nawadniane, a najlepiej rosną w regionach, gdzie trudno jest z dostępem do wody. Wrocławianie z niedowierzaniem odkryli, że tak cenna substancja, niejednokrotnie pozyskiwana z wód głębinowych, które się przecież nie odnawiają, jest marnowana w procesie produkcji koncentratów owocowych i spuszczana przez te firmy do ścieków.
Bo gotowych soków nie wozi się po świecie
W celu ograniczenia kosztów transportu, oraz magazynowania związanych z globalnym eksportem soków owocowych, są one zagęszczane i rozwożony jest koncentrat, a później w docelowym regionie sprzedaży, do koncentratów dodaje się wodę i w taki sposób powstają gotowe do sprzedaży soki.
W trakcie procesu produkcji z koncentratu soku owocowego wydobywa się ok 70% zawartej w nim wody. Woda ta stanowi odpad produkcyjny a producent zmuszony jest ponieść niemały koszt związany z jej utylizacją. Tylko z jabłek produkuje się rocznie 1,4 mld litrów koncentratu co oznacza, że bezpowrotnie marnowane jest co najmniej 7 mld litrów niezwykłej, jedynej w swoim rodzaju wody. Woda z owoców, jest tylko w nieznacznej części wprowadzana do wtórnego obiegu, na przykład do mycia owoców. Branża ta, dzięki wrocławskiej inicjatywie ma szansę na zawsze się zmienić.
Woda – raz, oszczędności – dwa
Politechnika Wrocławska zaproponowała rozwiązanie oszczędności. Choć wcale nie było celem uczelni by zmienić branżę przetwórstwa, to po przypadkowym spotkaniu z właścicielami Organic Water, okazało się, że taka współpraca może zrewolucjonizować tę branżę na całym świecie.
Na uczelni prowadzone są obecnie badania nad technologiami zrównoważonego rozwoju, które ograniczają energochłonność i zamykają obieg wody w przemyśle. Zaproponowane przez Dr hab. inż. Demis Pandelidis, prof. uczelni z Wydziału Mechaniczno-Energetycznego rozwiązanie, znacznie wpływa na ograniczenie zużycia energii podczas produkcji zagęszczonego soku.
“Dostrzegliśmy możliwość zastosowania i rozwoju tej technologii praktycznie na całym świecie. Po przeprowadzeniu analizy rynku okazało się, że nikt do tej pory nie wdrożył podobnej technologii ani nie wprowadził podobnego produktu na rynek. Pierwsze spotkania potwierdziły duże zainteresowanie tematem.” – Andrzej Plak z Organic Water
Komisja Europejska uznała projekt i przeszedł on do kolejnej fazy. Zmieni produkcję na świecie?
Organic Water wraz z Politechniką Wrocławską stworzą szczegółowy biznes plan, w którym przedstawią dokładną formę zasad dystrybucji licencji oraz szczegółową zasadę działania zmodernizowanej linii produkcyjnej i sposób w jaki dzięki niej ograniczy się zużycie energii.
Dofinansowanie z Unii Europejskiej pozwoli zbudować linię produkcyjną, której procesy opierać się będą na założeniach Politechniki Wrocławskiej. Powstanie woda smakowa. To pomoże udowodnić, jak ta technologia będzie działać w dużej skali.
“W dużym uproszczeniu, jest to specjalnie dobrany zestaw urządzeń tworzących jednolity, mobilny moduł technologiczny. Umożliwia on przeprocesowanie pozostałej po produkcji koncentratów wody pod kątem mikrobiologicznym, oraz jej mineralizację. Po takiej obróbce woda kierowana może być bezpośrednio na linię rozlewniczą.” – Andrzej Plak z Organic Water
Taki moduł można będzie podłączyć do dowolnej linii produkcyjnej na świecie zapewniając korzyści środowisku, producentom koncentratów, oraz konsumentom wody. Woda na linii produkcyjnej będzie dodatkowo mineralizowana minerałami pochodzącymi z Północnego Atlantyku.
Jako pierwsza na rynku pojawić miałaby się woda Organic Water z bio certyfikatem, czyli woda z certyfikowanych upraw owoców. Natomiast woda bez certyfikatu nazywałaby się Fruit Water. Wydobycie wody z owoców na początek planowane jest z czterech gatunków owoców: truskawki, czarnej porzeczki, wiśni i jabłek. A warto przy tym wspomnieć, że Polska jest jednym z największych producentów jabłek.
Kiedy produkt trafi do sprzedaży?
Projekt musi być najpierw pozytywnie oceniony przez Komisję Europejską. Wtedy spółka będzie mogła otrzymać grant w wysokości 2,5 mln EUR, oraz 17 mln EUR finansowania kapitałowego na sfinansowanie pełnoskalowej linii do produkcji koncentratu soku owocowego i wody z owoców typu „ZERO WASTE”. Jeśli projekt w tej fazie się sprawdzi, moduły do produkcji koncentratu owocowego i wody będą sprzedawane innym firmom, które na odpowiedniej licencji Organic Water, będą mogły na miejscu tworzyć wodę z owoców i ją sprzedawać. Dzięki zmodernizowanej linii produkcyjnej zaoszczędzą też energię elektryczną. Produkt trafi w pierwszej kolejności do sieci dobrych hoteli i kawiarni oraz restauracji, głównie poza Polską. W kolejnym kroku produkt pojawi się na rynku detalicznym w opakowaniu.